Trasa na Bukowiec ta co zwykle, z mała różnica - zjazd do Falkowej, a nie przez Bruśnik jak zwykle. Zdjęć brak bo widoczność była słabiutka tamtego dnia.
Jedna z moich ulubionych tras. Pętla przez Bobowa, Wilczyska, Jasienną do Gródka, a później Rożnów, Czchów, Zakliczyn i do domu. Szczególnie lubię podjazd z Gródka do Rożnowa, droga w lesie ,zero wiatru, jedzie się nawet przyjemniej niż po płaskim. Miejsce na odpoczynek w wietrzny dzień :)
Już na początku roku planowałem odwiedzić okolice Folusza, a dokładniej cmentarz wojenny nr 11 w Woli Cieklińskiej. Na początek zaliczyłem wizytę w Ostrym Kole w Gorlicach, stamtąd pojechałem już prosto w kierunku Folusza. Na mapie nie zwróciłem uwagi, że cel wycieczki leży w woj. podkarpackim. Po drodze zahaczyłem o Magurski Park Narodowy i później pofalowaną trasą(zjazd - podjazd i tak w kółko) dotarłem na miejsce. Na cmentarz prowadzi droga żwirowa przez las, ok 300m i jesteśmy na miejscu. Cmentarz jest położony w środku lasu na polance, bardzo ładne i urokliwe miejsce. Po około 20 minutach zwiedzania i odpoczynku ruszyłem w drogę powrotną, słońce mi trochę dokopało(było ok 33-35 stopni) i zaraz za Gorlicami dopadł mnie mały kryzys i jedyne o czym wtedy marzyłem to znaleźć jakiś sklep spożywczy i uzupełnić płyny(bidon był już pusty). Na szczytach podjazdów w Siedliskach było jak na patelni..., reszta trasa już normalna.