Prawie jak w saunie.
Piątek, 5 lipca 2013
· Komentarze(0)
Kategoria II. 1 - 25 km
Około południa dosyć solidnie popadał deszcz, a wieczorem zrobiło się parno. Jak zwykle wsiadłem na rower późnym wieczorem. Nie pojeździłem zbyt długo, bo czułem się jak w saunie. Na dodatek okulary mi zaparowały i musiałem je co jakiś czas przecierać.