Gorlice
Sobota, 17 sierpnia 2013
· Komentarze(0)
Kategoria I. Fotorelacje, IV. 51 - 100 km
Zwykle jeżdżę na rowerze popołudniu i wieczorami. W sobotę miałem w planach wizytę w sklepie rowerowym w Gorlicach, więc wyjątkowo wyjechałem z domu o 9 rano. Do Gorlic pojechałem trasą, która wiodła przez Rzepienniki, Turze, Moszczenicę. Nie byłem przyzwyczajony do jazdy na rowerze rano, więc pierwsze kilkanaście kilometrów jechało mi się trochę ciężko(szczególnie podjazd do Turzy), ale później już było w porządku.
W Gorlicach ruch był spory, ale dojechałem do sklepu mniej ruchliwymi uliczkami(prawie). W "Ostrym Kole" zrobiłem małe zakupy, m.in. nowy łańcuch. Polecam ten sklep, dobra i sprawna obsługa.
Na lekko odświeżonym rowerze wybrałem się w drogę powrotną. Powrót do Gromnika zaplanowałem drogą wojewódzką przez Łużną - Zborowice - Ciężkowice. Akurat wracałem w okolicach południa, więc słońce mocno mnie przypiekło. Na trasie pełno mniejszych i większych podjazdów i zjazdów. A na koniec przyjemny zjazd serpentyną do Zborowic(8-10% nachylenie), a później już nudy... czyli płasko(jak na Małopolskę).




W Gorlicach ruch był spory, ale dojechałem do sklepu mniej ruchliwymi uliczkami(prawie). W "Ostrym Kole" zrobiłem małe zakupy, m.in. nowy łańcuch. Polecam ten sklep, dobra i sprawna obsługa.
Na lekko odświeżonym rowerze wybrałem się w drogę powrotną. Powrót do Gromnika zaplanowałem drogą wojewódzką przez Łużną - Zborowice - Ciężkowice. Akurat wracałem w okolicach południa, więc słońce mocno mnie przypiekło. Na trasie pełno mniejszych i większych podjazdów i zjazdów. A na koniec przyjemny zjazd serpentyną do Zborowic(8-10% nachylenie), a później już nudy... czyli płasko(jak na Małopolskę).

Na trasie z Gorlic do Gromnika© Ekhart

Cmentarz wojskowy przy drodze wojewódzkiej nr 977© Ekhart

Na trasie z Gorlic do Gromnika© Ekhart

Na trasie z Gorlic do Gromnika© Ekhart

Wieża komórkowa© Ekhart